19. Rawa Blues Festival

2 października 1999

Wykonawcy

Koncert finałowy

Sandra Hall (USA), The Hoodoo Man`s Band (USA), John Primer & The Real Deal Band (USA), Aron Burton-Jimmy Burns Chicago Blues Stars (USA), Shakin` Dudi Orchestra

Duża scena

Cree, Easy Rider, Andrzej Urny Band, Jan "Izba" Izbiński, Skrzek & Skrzek, Gwiazdy Wydziału Jazzu, Staszek Snieżko, Nadmiar, Schau Pau Acoustic Blues, Junior Blues Band

Scena boczna

Tipsy Drivers, Andrzej Terlecki, Cienkie Bolki, Easy Street, Rolnik Stons, Kłusem z Bluesem, Boogie Circus, Kidnaper, Tomek Kozłowski, Lady I & Blue Birds

Kronika

Amerykańskie gwiazdy bluesa były co roku głównym magnesem uczestnictwa w festiwalu. Po raz pierwszy  festiwal usankcjonował stałe związki z czarnym bluesem  poprzez stworzenie bogatszej formy Chicago-Katowice Bridge. W 1999 roku ten most dwóch muzycznych ośrodków wzmocniła 13 osobowa ekipa artystów. Już na lotnisku amerykańską „delegację” witała grupa Junior Blues Band grając standard Sweet Home Chicago. Wokalistka Sandra Hall i gitarzysta Aron Burton ochoczo podchwycili muzyczne wyzwanie.     

Zmagania na Małej Scenie rozpoczęła grupa Cienkie Bolki…z Zakładu Karnego w Wojkowicach. Zespół któremu liderował Ryszard Czarnecki wcześniej zdobył laury na festiwalu Blues zza krat. W konkursie na Rawie najlepiej oceniono grupę Tipsy Drivers z Pabianic. 

Spore ożywienie publiczności wzbudził na otwarcie festiwalu na Dużej Scenie zespół Junior Blues Band z 11-letnim perkusistą Szymkiem Szopińskim. Dobrze wypadła pilska grupa Nadmiar. W inne, bardziej kameralne rejony bluesa wprowadził słuchaczy duet Jan Izbiński i Piotr Kałużny, jeszcze więcej autentyzmu tchnął ze sceny Staszek Śnieżko, natomiast doładowaniem energii zajęły się później zespoły Schau Pau Acoustic Blues, bluesmani ze Śląska czasowo żyjący w Kolonii i coraz lepiej poczynająca sobie na rynku grupa Cree. Śląski wątek stworzonego na festiwalu mostu Chicago-Katowice uzupełniła formacja pod nazwą Gwiazdy Wydziału Jazzu, w której zajaśniały osobowości muzyczne Grzegorza Karnasa, Ireneusza Głyka i Henryka Gembalskiego. Z dużą uwagą przyjęto specjalny projekt muzyczny braci Józefa i Jana Skrzeków, chociaż stopień improwizacji podczas występu sprawiał wrażenie niedopracowania projektu. Zadania tanecznego rozbujania widowni podjął się Shakin’ Dudi na czele swojej orkiestry, wzmocniony tanecznym pokazem 50 par wykonujących figury jive’a i rock and rolla. A potem inicjatywę przejęła ekipa z Chicago Blues Stars pod wodzą basisty Arona Burtona. W kapeli brylował gitarzysta Jimmy Burns, który na pożyczonej gitarze od Andrzeja Wodzińskiego z Easy Rider, wyczarował wiele emocjonalnych solówek.  Kolejnym filarem zespołu z Chicago okazał się saksofonista Donald Fagen, związany przez wiele lat z grupą Juniora Wellsa. Na dłużej usadowiła się na scenie następna grupa Hoo Doo Man’s Band z gitarzystą Albertem Castiglią. Po rozgrzewce wypełnionej standardami w rodzaju „Black Cat Bone” i „Help Me”, ten sam zespół zajął się akompaniowaniem wokalistce Sandrze Hall. Obdarzona potężnym głosem Hall uwodziła publiczność oryginalnymi utworami i kilkoma znanymi tematami. Na finał  maratonu w kręgu bluesa wystąpił John Primer, który grając na gitarze w duecie z harmonijkarzem Steve’em Bellem zbudowali szczególne momenty w muzyce płynącej tego wieczoru ze sceny. Do koncertu Primera dołączyła również Sandra Hall. 

Podsumowując imprezę w Jazz Forum, Andrzej Matysik napisał: „…przez całe 9 godzin wszystko co działo się na Dużej Scenie, trzymało w napięciu jak nigdy chyba dotąd. Siłą rzeczy emocje głównie sięgały zenitu w części „chicagowskiej”- co jest zrozumiałe-bo po raz pierwszy była na Rawie Blues okazja do posłuchania bluesa w źródłowym wydaniu i to w takiej dawce.” („Rawa Blues x 20”, Jazz Forum 1-2/2001).